piątek, 16 września 2016

Szybsza regeneracja po treningu z Vega Sport Recovery Accelarator

Z racji tego, że dość dużo trenuję często zmagam się z potreningowymi dolegliwościami, m.in. bólem mięśni i brakiem energii. Kiedy trafiłam na produkt Vega Sport nie do końca chciało mi się wierzyć w jego skuteczność, jednak ciekawy skład i dobre opinie przekonały mnie do zakupu. Zobaczcie czy się nie zawiodłam.




Vega Sport Recovery Accelarator to naturalny, wegański suplement diety. Redukuje ból mięśni, dodaje energii i skraca czas regeneracji organizmu po wysiłku fizycznym. Zawiera same dobroczynne składniki, m.in. białko z grochu, białko z ryżu brązowego, korzeń maca, żeń-szeń, a także witaminy i minerały takie jak witamina A, biotyna, magnez, cynk i wiele innych.




Suplement ma postać żółtego proszku, który po połączeniu z wodą przemienia się w pyszny, tropikalny napój. Muszę przyznać, że to jeden z najlepszych w smaku suplementów jakie miałam.

Opakowanie 540g starcza na 20 użyć (jedna miarka ma 27g).

Poniżej wartości odżywcze.




Tropikalny napój przygotowuję sobie po ciężkim treningu lub wtedy, kiedy trenuję dłużej niż 1h. Zaskakujące jest to, że różnica jest naprawdę zauważalna. Zmęczenie na drugi dzień po treningu jest o wiele mniejsze, a ból mięśni mniej odczuwalny lub w ogóle się nie pojawia. Zrobiłam eksperyment i po ciężkim treningu nie wypiłam napoju, żeby porównać odczucia. Ból mięśni się pojawił i utrzymywał około 2 dni.

Jestem bardzo zaskoczona działaniem tego produktu, co do którego miałam duże wątpliwości. Jedyne co mnie odstrasza to oczywiście jego cena. Suplement kupiłam na iHerb za około 115zł, więc cena jednej porcji to 5,75zł. Jak dla mnie mogłoby być jednak trochę taniej, ale mimo to na pewno jeszcze kiedyś skuszę się na kolejne opakowanie (tym razem o smaku apple&berry). Mam też ochotę na któryś z napojów białkowych tej firmy.

Słyszałyście kiedyś o firmie Vega?




P.S. Sezon na wrzosy i lawendę trwa (co z resztą widać po zdjęciach powyżej). Popatrzcie jak pięknie jest teraz w kwiaciarniach!










P.S.2 Kupiłam dziś aloes leczniczy. Wykorzystywałyście go kiedyś w kosmetykach?




2 komentarze:

  1. Azorzypmniałas mi o wieczornym treningu :)
    A Aloes jest super, pomaga prawie we wszystkim. Tez jest super na wlosy

    OdpowiedzUsuń