piątek, 26 sierpnia 2016

Pure Skin Food czyli prawdziwa uczta dla skóry

O kosmetykach Pure Skin Food dowiedziałam się robiąc zakupy w sklepie internetowym Bioana (który tak na marginesie serdecznie polecam). Jak tylko je zobaczyłam to przepadłam, bo wszystko co jest opakowane w ciemnozielone lub ciemnobrązowe szkło działa na mnie jak magnes.

Długo się zastanawiałam co wybrać, bo podoba mi się dosłownie wszystko, ale ostatecznie zdecydowałam się na olejek do skóry suchej i dojrzałej oraz dwa toniki nawilżające: nieśmiertelnik i róża oraz czystek i lawenda. 

Wszystkie razem prezentują się pięknie, prawda?





 Zacznijmy od olejku dla suchej i dojrzałej skóry.




Skład (ze strony producenta):
Argania Spinosa Kernel Oil (Arganöl)*, Camellia Oleifera Seed Oil (Teesamenöl)*, Amaranthus Caudatus Seed Extract (Amaranthöl)*, Punica Granatum Seed Extract (Granatapfelkernöl)*, Rosa Canina Seed Oil (Wildrosenkernöl)*, Hippophae Rhamnoides Oil (Sanddornfruchtfleischöl)*, Parfum (ätherische Öle)*, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (Rosmarinextrakt)*, Citral**, Limonene**, Geraniol**, Linalool**, Benzyl Alcohol**, Benzyl Benzoate**.
* 100% der Inhaltsstoffe aus kontrolliert biologischem Anbau
** Bestandteile der ätherischen Öle

Olejek kosztuje aż 39,90 EUR za 30ml. Bardzo drogi, ale miałam przeczucie, że nie będę tego żałować. To mój pierwszy olejek do mycia twarzy, wcześniej używałam głównie mydła. Moją skórę łatwo jednak przesuszyć, więc zaryzykowałam i przestawiłam się na mycie olejem. Bałam się, że będzie mnie zapychał, ale nic takiego nie miało miejsca. Z myciem radzi sobie bardzo dobrze, nie podrażnia, i ładnie, ziołowo pachnie. Po użyciu mam poczucie czystej skóry. Nie poprawił stanu obszarów twarzy dotkniętych egzemą (wokół ust i oczu), ale też nie zaostrzył zmian. Myślę, że 30ml olejku spokojnie wystarczy mi na 2-3 miesiące codziennego używania. Idealnie, bo sugerowany czas na zużycie produktu to właśnie 3 miesiące. Olejek zmywam bawełnianymi chusteczkami tej samej firmy.




Kilka słów o toniku nawilżającym nieśmiertelnik i róża.




Skład:
Rosa Damascena Flower Water* (Rosen-Hydrolat), Helichrysum Italicum Flower Water* (Helichrysum-Hydrolat), Citronellol**, Geraniol**, Eugenol**.
* 100% der Inhaltsstoffe aus kontrolliert biologischem Anbau
** Natürlicher Bestandteile der ätherischen Öle

W tonikach/hydrolatach liczą się dla mnie dwie rzeczy: mają nie podrażniać i ładnie pachnieć. Ten spełnia oba warunki. Jest delikatny dla mojej wrażliwej skóry i do tego ma piękny, trochę słodki zapach. Używanie go to czysta przyjemność. Aż żal mi się robi jak patrzę ile go już ubyło z butelki. Dodatkowo róża sprawdza się idealnie przy mojej skłonności do pękających naczynek i zaczerwienień. Cena za 50ml to 15,90 EUR. Następnym razem na pewno kupię 100ml (20,90 EUR).


Na koniec wersja czystek lawenda.




Skład:
Lavanda Angustifolia Flower Water* (Lavendel-Hydrolat), Cistus Lladaniferus Flower Water* (Zistrosen-Hydrolat), Linalool**.
* 100% der Inhaltsstoffe aus kontrolliert biologischem Anbau
** Natürlicher Bestandteile der ätherischen Öle

W tym przypadku zawiodłam się jeśli chodzi o zapach. Lawenda w tej wersji zupełnie mi nie pasuje. Tonik kupiłam z myślą o używaniu go przed snem (ze względu na relaksujące właściwości lawendy), ale nie jestem w stanie się po nim odprężyć. Zapach działa na mnie drażniąco, po prostu go nie lubię. Jest ciężki do opisania, ale myślę, że niektórym może się podobać. Jedyny plus to to, że nie podrażnił mi skóry i bez problemu go zużyję. Tej wersji jednak nie kupię ponownie. Cena za 50ml: 12,90 EUR. 100ml: 17,90.




Kosmetyki zamówiłam na stronie pureskinfood.de. Za przesyłkę nie zapłaciłam nic, bo powyżej 59,99 EUR jest darmowa.

W przyszłości na pewno skuszę się na olejek do skóry wrażliwej i alergicznej oraz tonik kwiat pomarańczy. Musi pięknie pachnieć...


4 komentarze:

  1. Mnie kosmetyki Pure Skin Food zauroczyły na dobre.
    Jednak olejku nigdy nie stosowałabym jako zmywacz do twarzy. Jest zbyt cenny, a moja skóra kocha olejowe specyfiki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosuję go też czasem jako serum, ale chyba w moim przypadku bardziej sprawdza się w oczyszczaniu twarzy.

      Usuń
  2. :)))
    Witaj Kochana! Dobrze, że jesteś :)
    Kurcze, kolejna marka do wpisania na listę... :D

    OdpowiedzUsuń